Moje pierwsze czynne spotkanie z wolontariatem nastąpiło w roku 2009, gdy w mojej szkole ogłoszono, że są poszukiwane chętne osoby do udziału w listopadowej kweście na rzecz Hospicjum Domowego w Jastrzębiu-Zdroju. Do zapisania się namówiła mnie koleżanka, która brała udział rok wcześniej i, jak sama stwierdziła, było świetnie. Pomyślałam: czemu nie?